
W dniu 28.04.2011 r. w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Cieszanowie odby�o si� drugie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Ksi��ki. Uczestnicy spotkania dzielili si� swoimi wra�eniami i spostrze�eniami po przeczytaniu ksi��ki Teresy Ole�-Owczarkowej pt.”Rauska”...
... w kt�rej przedstawiono losy polskiej rodziny wywiezionej podczas II wojny �wiatowej na przymusowe roboty do niemieckiego gospodarstwa w miejscowo�ci Rauska. Cz�onkowie klubu ch�tnie brali udzia� w dyskusji i zwr�cono uwag� na wiele problem�w zawartych w ksi��ce.
U niekt�rych lektura ksi��ki wywo�a�a wspomnienia prze�y� w�asnych lub swoich bliskich, zwi�zane z podobn� sytuacj� w �yciu. Ci wspominali i por�wnywali losy swoich rodzin z losem rodziny przedstawionej w ksi��ce.
Pozytywnie oceniono spos�b przedstawienia rzeczywisto�ci opisanej w ksi��ce - z perspektywy dziecka, kt�re w swej dzieci�cej naiwno�ci jest zafascynowane tym, co nowe i akceptuje zastany �wiat, przez co zyskuje sympati� Niemc�w, u kt�rych pracuje.
Zwr�cono uwag� na postawy i r�ne osobowo�ci bohater�w ksi��ki.
Tematem dyskusji by� r�wnie� w�tek mi�osny, zawarty w powie�ci.
Og�lnie ksi��k� oceniono pozytywnie i polecono do przeczytania innym czytelnikom.
Na nast�pnym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Ksi��ki, kt�re odb�dzie si�
26.05.2011 r. o godz. 18:00, omawiana b�dzie ksi��ka
Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego pt. „Przemilczane ludob�jstwo na kresach”
Moderator grupy: Marta Kopciuch
Recenzja wys�ana na konkurs do Instytutu Ksi��ki:
"Rauska" Teresy Ole�-Owczarkowej to ksi��ka o dziewczynce, kt�ra jak ka�de dziecko poszukuje mi�o�ci i zrozumienia nawet... w czasach wojny, bo czy dla niej to mo�e by� jaka� przeszkoda?
Kiedy s�yszy si�, �e to kolejna powie�� nas�czona autentyczno�ci� o ci�kich czasach wojny, podchodzi si� do niej z lekkim dystansem, bo czy� nie powiedziano ju� na ten temat wszystkiego? A jednak nie. Okazuje si�, �e dziewczynka, kt�ra wraz z ca�� rodzin� zostaje zes�ana na przymusowe roboty do niemieckiego gospodarstwa w miejscowo�ci Rauska w Sudetach, te� ma prawo do swoich pi�ciu minut, odliczanych inaczej ni� te wcze�niejsze, na paluszkach u r�czki, kt�ra zmienia si� w d�o� pod wp�ywem wykonywanych prac, a nie przek�adanych zabawek. Alusia dzieci�cymi oczkami pr�buje zrozumie� otaczaj�cy j� �wiat. Rodzice ci�g�e t�umacz� jej t�sknot� za ojczyzn� ale... jej tu jest lepiej ni� w Polsce. Bohaterka na wspomnienie Podzamcza najbardziej boi si� biedy i nie mo�e o niej zapomnie�. Ona wraca jak bumerang za ka�dym razem, kiedy kto� m�wi o powrocie.
Szefowa Niemka traktuje dziewczynk� powa�nie, rozumie j� i rozmawia z ni� a... tego nie ma w rodzinie. Alusia s�ucha jej rad i czuje si� przy niej bezpieczna. Czy to grzech? Czy nie tego w�a�nie pragnie ka�de dziecko?
Czytelnik czyta i zastanawia si� po kt�rej stan�� stronie. Czy racj� maj� rodzice, czy te� dziewczynka? Czy Niemka przywi�za�a do siebie dziecko z premedytacj�, czy nie�wiadomie? A mo�e czytaj�c warto si� jeszcze zastanowi�, gdzie tkwi b��d, �e Alusia znalaz�a tu to wszystko, co jej do dzieci�cego szcz�cia potrzebne?
Tylko, czy ten �wiat ba�ni mo�e trwa� wiecznie?...
Urszula Kope�-Zaborniak
Dodane: 2011-05-11 | edytowane: 2011-05-11