
Podczas majowego spotkania DKK omawialiśmy książkę „Dom z witrażem” Żanny Słoniowskiej (Ukrainka polskiego pochodzenia)
Klubowicze uznali, że głównym bohaterem powieści nie jest osoba lecz miasto- Lwów widziany i opisywany przez cztery pokolenia kobiet: narratorkę, jej matkę Mariannę, babkę Abę i prababkę.
Historia każdej z kobiet jest inna, ich charaktery są różne przez co ciekawe:
Aba (babka)- „Jestem Polką z krwi i kości”
Marianna(matka)- „Jestem Ukrainką z wyboru”
Mikiołaj - „Jestem narodowości lwowskiej”
Trzy zdania, trzy różne poglądy jakże oddające charakter Ukrainy, która ciągle się zmienia, walczy o niezależność. Każda z bohaterek bierze udział w innej przemianie ustrojowej: wojna, Pomarańczowa Rewolucja, Euromajdan. Sam Lwów opisywany jest jako miasto niszczejących zabytków, które poznajemy wędrując po jego ulicach z narratorką i jej przyjacielem Mikołajem (byłym kochankiem matki). Zainteresowanie wzbudza tytułowy dom z witrażem, gdzie mieszkają bohaterki. Witraż wkomponowany w starą kamienicę domaga się uwagi, jest piękny, lecz jakby zapomniany. Ma on także znaczenie symboliczne- wielobarwność, mozaikę postaci. „ (…)witraż, który rzuca kolorowe światła. Od nas zależy czy je dostrzeżemy.” – recenzuje Sylwia Chutnik
Książka zawiera dużo określeń artystycznych, momentami poetycznych. Żanna Słoniowska maluje słowem. Narracja rozrzucona w czasie nie jest łatwa w odbiorze. Jest to jednak książka wartościowa, choć smutna to prawdziwa. Pozwala odkryć miasto Lwów , jego historię, architekturę i sztukę. Autorka pokazuje też pokolenie kobiet bez mężczyzn, które kocha i nienawidzi, walczy o siebie lub odpuszcza. Bardzo ważnym motywem jest także pragnienie wolności i walka o niepodległość, która niestety jest wciąż aktualna…
Moderator: Małgorzata Mizyn
Dodane: 2018-11-02